
Część, paść, kraść – co łączy te słowa? Pułapki w bezokolicznikach, o których musisz wiedzieć!
Bezokoliczniki, te najbardziej podstawowe formy czasowników, potrafią sprawić nie lada kłopot. Z pozoru proste, kryją w sobie pułapki, zwłaszcza te zakończone na -ść, gdzie poprzedza je ć lub ś. Ileż to razy słyszałem w radiu lub widziałem w internecie konstrukcje budzące mój niepokój jako językoznawcy! Niby wiemy, że wziąć piszemy przez ą, ale co z resztą? I dlaczego w ogóle nam to sprawia problem?
Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu, rozkładając je na czynniki pierwsze. Zrozumienie mechanizmów rządzących pisownią tych form jest kluczem do uniknięcia błędów i pisania po polsku, czyli – poprawnie.
Dlaczego ć i ś przed -ść to problem?
Podstawowym problemem jest homofonia, czyli identyczne brzmienie różnych słów. Część w mianowniku (np. to tylko część planu) brzmi tak samo jak bezokolicznik część (np. chcę to część). Podobnie rzecz ma się z kraść (czynność) i kraść (rzeczownik w bierniku, np. przykryj się kraść). To zjawisko, choć naturalne w języku, potrafi skutecznie zmylić. Dodatkowo, pisownia niektórych form wywołuje wątpliwości, czy aby na pewno tak ma być. Czytelnik może pomyśleć: Może jednak powinno być 'kraść’ przez 'rz’?
Aby zrozumieć, skąd biorą się te kłopoty, warto sięgnąć do historii języka. Dawniej, wymowa niektórych głosek była inna, co wpływało na pisownię. Ewolucja fonetyczna sprawiła, że pewne rozróżnienia się zatarły w mowie, ale pozostały w piśmie. A my musimy pamiętać o tych historycznych uwarunkowaniach!
Ć przed -ść – zasady i przykłady
Bezokoliczniki z ć przed -ść tworzone są od czasowników, w których temat kończy się na k, g, t, d, p, b (choć nie zawsze). Kluczem jest znalezienie formy osobowej czasownika, która pozwoli nam zidentyfikować temat. Na przykład:
- Tkać – bo on tka.
- Móc – bo on może.
- Pleć – bo on plecie.
- Wlec – bo on wlecze.
- Skąpić – (sknerzyć) synonimem, stąd nie mylić!
Zauważcie, że w powyższych przykładach ć wynika bezpośrednio z tematu czasownika. Często wystarczy odciąć końcówkę -e lub -ę od formy osobowej, żeby zobaczyć, czy ć faktycznie tam jest. Problem pojawia się, gdy intuicja nas zawodzi, a forma bezokolicznika odbiega od tego, czego się spodziewamy. Na przykład, od słowa piec (jako czynność) tworzymy bezokolicznik piec. Zauważmy, że tutaj, choć piec kończy się na c, bezokolicznik pozostaje bez zmian. Kluczem jest rozumienie, że chodzi o temat czasownika, a nie o ostatnią literę wyrazu.
Ś przed -ść – kiedy i dlaczego?
Analogicznie, bezokoliczniki z ś przed -ść tworzone są od czasowników, w których temat kończy się na s, z, ch, ż (chociaż znowu, nie jest to reguła bez wyjątku). Przykłady:
- Kraść – bo on kradnie (dawniej kradzi – stąd ś).
- Paść – bo on pasie.
- Nieść – bo on niesie.
- Gryźć – bo on gryzie (ale uwaga, nie gryźć jako skrót od gryzmolić!).
W tych przypadkach, podobnie jak poprzednio, ś wynika z tematu czasownika. Często jest to pozostałość po dawnych formach czasownikowych, w których występowało ź lub ż, które z czasem przekształciły się w ś. I tu znów – forma osobowa czasownika pomaga nam zidentyfikować temat i ustalić poprawną pisownię. Warto też pamiętać, że języku polskim wystepują liczne wyjątki, a niektóre formy bezokoliczników z ś przed -ść mogą sprawiać trudności nawet doświadczonym użytkownikom języka.
Mylne tropy: rzeczowniki udające bezokoliczniki
Jak już wspomniałem, jednym z głównych problemów jest mylenie bezokoliczników z rzeczownikami. Słowo część może być zarówno bezokolicznikiem (chcę część ciasto), jak i rzeczownikiem (to tylko część zadania). Jak je odróżnić? Kluczem jest kontekst. Bezokolicznik określa czynność, a rzeczownik – przedmiot lub pojęcie. Spróbujmy zamienić część na inny czasownik w formie bezokolicznika. Jeśli to możliwe, mamy do czynienia z bezokolicznikiem. Na przykład: chcę *zjeść* ciasto. Jeśli zamiana nie jest możliwa, to mamy rzeczownik. Na przykład: to tylko *fragment* zadania.
Podobnie sprawa wygląda z kraść. Możemy powiedzieć oni lubią kraść kwiaty, gdzie kraść jest czynnością. Ale możemy też powiedzieć przykryj się kraść, gdzie kraść to rodzaj tkaniny (w tym wypadku forma biernika). W pierwszym przypadku mamy bezokolicznik, w drugim – rzeczownik.
Praktyczne ćwiczenie: Sprawdź swoją wiedzę!
Uzupełnij luki odpowiednią formą czasownika:
- Chcę mu to __________ (dać).
- On potrafi pięknie __________ (pleć) wianki.
- Musimy __________ (nieść) pomoc potrzebującym.
- Złodziej próbował __________ (kraść) portfel.
- Będę __________ (móc) ci pomóc jutro.
Prawidłowe odpowiedzi: 1. dać, 2. pleć, 3. nieść, 4. kraść, 5. móc.
Tabela porównawcza: poprawne i niepoprawne formy
Poprawna forma | Niepoprawna forma | Wyjaśnienie |
---|---|---|
Tkać | Tkać | Poprawna forma bezokolicznika od tka. |
Kraść | Kraść | Poprawna forma bezokolicznika od kradnę. |
Paść | Paść | Poprawna forma bezokolicznika od pasę. |
Móc | Móc | Poprawna forma bezokolicznika od mogę. |
Pleć | Pleć | Poprawna forma bezokolicznika od plotę. |
Zapamiętajcie tę tabelę – może okazać się pomocna w trudnych sytuacjach! Warto też korzystać ze słowników języka polskiego, takich jak Słownik Języka Polskiego PWN, które stanowią nieocenione źródło wiedzy o poprawnej pisowni.
Podsumowując, pisownia bezokoliczników z ć lub ś przed -ść może sprawiać trudności, ale znajomość podstawowych zasad i umiejętność identyfikacji tematu czasownika pozwalają uniknąć błędów. Pamiętajcie, że język to żywy organizm, który stale się rozwija, ale pewne reguły pozostają niezmienne. Dbałość o poprawność językową świadczy o naszym szacunku do języka i do odbiorców naszych tekstów. A więc – piszmy poprawnie!
Czy to było pomocne??
0 / 0